środa, 25 lipca 2012

Wiśnie w spirytusie


Sezon na wiśnie się kończy. Spiżarnia pełna soków, kompotów i dżemów. Dobrym sposobem na te ostatki, których szkoda zmarnować ( ku wielkiemu niezadowoleniu szpaków) jest utopienie ich w alkoholu. Są pyszne jako dodatek do lodów, deserów z bitą śmietaną oraz do dekoracji tortów. Ja lubię podjadać wisienki wprost ze słoika, mają taki pyszny migdałowy posmak. Oczywiście jeśli ich nie drylujemy przed zaprawą. Wiśnie muszą być w pełni dojrzałe, te mają najbardziej intensywny smak, aromat i kolor. Dziś pierwszy dzień, jeszcze cztery tygodnie i moje wisienki „zaprocentują”.
Proporcje wisienek w spirytusie:
1 kg wiśni nie drylowanych,
1 kg cukru,
1 szklanka wody,
1/2 l spirytusu.
Wiśnie zasypać cukrem, zalać spirytusem, dopełnić wodą, mocno zakręcić słoik i odstawić w ciemne miejsce. Potrząsać co dzień, aż do rozpuszczenia się cukru.

Wiśnie w spirytusie



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz