wtorek, 21 maja 2013

Jak zabezpieczyć klomby przed psem?

Miałam już dość syzyfowej pracy, ciągłego zasypywania dziur w ziemi i sadzenia nowych kwiatów. W prosty sposób zabezpieczyłam moje klomby i młodziutkie jarzębinki przed całkowita zagładą. Mój pies szczególnie upodobał sobie te miejsca do zakopywania kości i zabawek. Postanowiłam ukrócić ten proceder, na składzie budowlanym "za grosze" kupiłam więc  resztki paneli ogrodzeniowych, przycięłam na wymiar, nie zapominając o otworze na drzewko. Już widać pierwsze efekty: pies zniechęcony omija je z daleka i pokazały się też zielone roślinki. W przyszłości jarzębiny dadzą funkiom cień a one odwdzięczą się zasłaniając nieatrakcyjne kraty. Na jesień dosadzone zostaną ozdobne czosnki o fioletowych kwiatach a na razie klomby z dnia na dzień stają się coraz piękniejsze.


Jarzębina pendula
Kraty osłaniające

Funie pod drzewko

czwartek, 16 maja 2013

Dzień jak kromka chleba

Z nadejściem wiosny, tej prawdziwej ze słoneczkiem i dodatnimi temperaturami ruszyły prace porządkowe a  wszystko dzieje to się "w biegu". Ogrodowe zaległości osiągnęły niewyobrażalne rozmiary. Chcąc zdążyć przed letnimi upałami okropnie zaniedbałam mój blogowy pamiętnik  nie wspominając o dokumentacji zdjęciowej  Pierwszy jubileusz bloga też przeminął bez echa a tyle się działo do tej pory. Nadrobienie tego zajmie mi jakiś czas bo i przedgródek zmienił swoje oblicze, i gabiony już usadowione, i ścieżki wiją się środkiem ogrodu a na rozsadniku mnożą się sadzonki do planowanych nasadzeń. Wszystko zaczyna mieć realne kształty, przybywa zieleni i oczywiście kwiatów ale po kolei...