Niedawno znalazłam stary notes mojej
mamy. Zapisywała w nim wszystkie dobre rady jakie poznawała od
swojej mamy a mojej babci. Pełno tu receptur na pyszne wypieki,
wykwintne dania a nawet przetwory. Łza w oku się kręci, kiedy
przypominam sobie te wszystkie smaki i zapachy z babcinej spiżarni.
Właśnie rozpoczął się sezon na pomidory dlatego zainteresowały
mnie szczególnie notki o przetworach. W warunkach domowych pomidory
można przygotować na wiele sposobów ale takiego przecieru
(keczupu) pomidorowego jak u mamy nie spotkałam nigdzie indziej.
Pomidor jest warzywem szczególnym, ze względu na dużą zawartość
karotenu i wit C oraz składników mineralnych. Najlepiej gdyby były
spożywane przez cały rok lecz dobrze wiemy jak smakują pomidory
zimą: twarde, kwaśne i bez zapachu. Żeby choć przez chwilę
zatrzymać smak pomidorów z własnego ogródka polecam przecier
mojej mamy. To doskonały dodatek do potraw, frytek, zapiekanek lub
pizzy.
Składniki:
1,6 kg pomidorów,
4 jabłka,
2 cebule,
1 łyżeczka gorczycy
5 ziaren ziela angielskiego,
5 ziaren goździków,
3 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu,
2 łyżeczki czerwonej papryki.
Gotować wszystko 45 min. Następnie
przetrzeć przez sito. Na którym zostają razem ze skórkami
nasiona.
Dodać:
1/8 l octu,
2 łyżeczki musztardy,
15 dag cukru,
1 łyżkę maki ziemniaczanej
rozpuszczonej w niewielkiej ilości wody.
Gorący przecier nalewać do słoiczków.
Zamknięte opakowania wstawić do garnka z gorącą wodą i
pasteryzować nie dopuszczając do wrzenia. Małe słoiczki
pasteryzować 15 min duże 20 min.
Na przetwory można wykorzystać
pomidory drobne, niekształtne czy też z plamami. Muszą jednakże
zawsze być dojrzałe, zdrowe i świeże. Części uszkodzone,
zielonkawe obowiązkowo odkrawamy bo mogą zepsuć nam smak lub kolor
przetworów. A teraz do dzieła!
Pomidory koktajlowe |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz