czwartek, 16 maja 2013
Dzień jak kromka chleba
Z nadejściem wiosny, tej prawdziwej ze słoneczkiem i dodatnimi temperaturami ruszyły prace porządkowe a wszystko dzieje to się "w biegu". Ogrodowe zaległości osiągnęły niewyobrażalne rozmiary. Chcąc zdążyć przed letnimi upałami okropnie zaniedbałam mój blogowy pamiętnik nie wspominając o dokumentacji zdjęciowej Pierwszy jubileusz bloga też przeminął bez echa a tyle się działo do tej pory. Nadrobienie tego zajmie mi jakiś czas bo i przedgródek zmienił swoje oblicze, i gabiony już usadowione, i ścieżki wiją się środkiem ogrodu a na rozsadniku mnożą się sadzonki do planowanych nasadzeń. Wszystko zaczyna mieć realne kształty, przybywa zieleni i oczywiście kwiatów ale po kolei...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz