Ogród nadal śpi pod zimową pierzynką, chociaż robi się coraz cieplej to do wiosny jeszcze daleko. Tematy ogrodowe zostawiam więc na inny termin. Zastanawiając się nad nowym postem przypomniało mi się zaproszenie, które ostatnio dostałam od sąsiadów. Diamentowe Gody, jakaż piękna rocznica, tylko która to, pięćdziesiąta, sześćdziesiąta? Postanowiłam przypomnieć sobie te wszystkie lata małżeńskie, poszperałam w starych księgach i oto co znalazłam:
Rocznice Ślubu czyli Gody
- 1 rok - rocznica bawełniana
- 2 rok - rocznica papierowa
- 3 rok - rocznica skórzana
- 4 rok - rocznica kwiatowa
- 5 rok - rocznica drewniana
- 6 rok - rocznica cukrowa
- 7 rok - rocznica miedziana
- 8 rok - rocznica spiżowa
- 9 rok - rocznica generalska
- 10 rok - rocznica cynowa
- 11 rok - rocznica stalowa
- 12 rok - rocznica lniana
- 13 rok - rocznica koronkowa
- 14 rok - rocznica kości słoniowej
- 15 rok - rocznica kryształowa
- 20 rok - rocznica porcelanowa
- 25 rok - rocznica srebrna
- 30 rok - rocznica perłowa
- 35 rok - rocznica koralowa
- 40 rok - rocznica rubinowa
- 45 rok - rocznica szafirowa
- 50 rok - rocznica złota
- 55 rok - rocznica brylantowa
- 60 rok - rocznica diamentowa
60 lat, niezły wynik! Wszystkie rocznice, nawet te mniejsze, zaczynając od bawełnianej są okazją do uroczystych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół. Zastanawiając się nad tym diamentem aż trudno sobie uświadomić tak długie pożycie małżeńskie.